środa, 30 kwietnia 2014

Najstarsze wizerunki Jezusa



Oxyrynchos
 Zespół archeologów z Uniwersytetu w Barcelonie odkrył w Oxyrynchos (Egipt) grobowiec z VI/VII wieku n.e. Pod kryptą zlokalizowano podziemną konstrukcję o jak dotąd niejasnym przeznaczeniu. Na ścianach grobowca zachowały się pozostałości koptyjskich malowideł, wśród których zidentyfikowano, zdaniem badaczy, jedno z najstarszych przedstawień Jezusa. Taką informację podały światowe media. 

sobota, 26 kwietnia 2014

1000$ ZA ODSZYFROWANIE NOTATEK NA MARGINESIE ODYSEI


Tajemnicze zapiski
Bibliotheca Homerica Langiana to zbiór 187 druków koncentrujących się na Homerze, który został przekazany Bibliotece Uniwersytetu w Chicago przez Michaela Langa w 2007 roku. W skład kolekcji wchodzą stare, greckie edycje Iliady i Odysei, a także dawne przekłady eposów na języki nowożytne. Wśród podarowanych przez Langa książek, znalazł się egzemplarz Odysei z 1504r. zawierający niedające się odszyfrować notatkami na marginesach.  

Tajemniczości marginaliom dodaje fakt, że pojawiają się wyłącznie na kartach XI księgi, która zawiera opis wędrówki Odysa do Hadesu. Darczyńca obiecuje wypłacić 1000 dolarów osobie, która jako pierwsza dokona transkrypcji i tłumaczenia zapisków. Prawdopodobnie mamy do czynienia z jakimś rodzajem stenogramu, czyli skrótowej i symbolicznej formy zapisu mającej przyspieszyć czynność pisania. Lang podejrzewa, że notatki zostały sporządzone w XIX wieku, być może po francusku. 

wtorek, 22 kwietnia 2014

Urocza strona archeologii

Odciski łap szczeniaka
 Archeologia to mumie, kościotrupy i spleśniałe księgi. Archeologia to wilgotne grobowce i jeszcze wilgotniejsze biblioteki wydziałowe. Jak się jednak okazuje, czasem nawet archeologia potrafi być urocza. W miejscu budowy akademika w Blackfriars (Leicester), w warstwie starożytnego gruzu, znaleziono fragmenty dachówek z odciśniętymi śladami łap szczeniaka. Datowane są na czasy tuż po podboju Brytanii przez Rzymian w I wieku n.e.  

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Tajemnicze jaskinie z Zhongxian

Zdjęcie kompleksu wg China.org.cn
Kompleks starożytnych grot został odkryty na wzgórzu Zhongxian (na południowy zachód od Chongqing). Łącznie zidentyfikowano czterdzieści osiem jaskiń, zajmujących powierzchnię 3 000 m². Są to małe (8 do 30m²), izolowane pomieszczenia wykute w skale. W niektórych z nich znaleziono ślady użytkowania, jak np. pozostałości po paleniskach. Na ścianach części grot zachowały się malowidła z przedstawieniami tygrysów i lwów. Archeolodzy, których opinie przetacza portal China.org.cn nie są pewni co do dokładnej datacji kompleksu. Najprawdopodobniej powstały za czasów dynastii Han (206 p.n.e. - 220 n.e.) lub Tang (618-907 n.e.). Autor depeszy sugeruje, że znalezisko budzi zdziwienie badaczy, gdyż nie ma innych poświadczeń, by ludzie żyli w jaskiniach w tym rejonie (Archaeologists said the structures are mysterious in that no literature reported local people ever lived in caves.).
Lokacja Zhongxian według Google Maps
Skądinąd, znane są z obszaru historycznych Chin kompleksy grot buddyjskich. Religia ta przeniknęła do Chin za pośrednictwem jedwabnego szlaku w początkach naszej ery. Może więc chodziło o to, że dotychczas nie było świadectw obecności buddystów na tym obszarze? Być może coś stoi na przeszkodzie w połączeniu jaskiń z Zhongxian z buddyzmem i w tym leży zagadka. Niestety, nie znam chińskiego by sprawdzić, jak odkrycie zrelacjonowały lokalne media. Według Google Maps Zhongxian leży na północny wschód, a nie południowy zachód od Chongqing, jak podał autor depeszy. Być może i tu wdarło się jakieś nieporozumienie.

Źródło: http://www.china.org.cn/china/2014-04/21/content_32159610.htm
(China.org.cn przetacza wiadomość za chińskim portalem http://www.xinhuanet.com/)

AKTUALIZACJA 11:42
Moja sugestia wiążąca groty z buddyzmem może być mylna. Na pewnym chińskim portalu znalazłem więcej zdjęć. Kompleks na pierwszy rzut oka nie wygląda jak te, które tworzyli buddyści. Za sprawą translatora wyłowiłem, że pojawiła się sugestia, by identyfikować to miejsce jako nekropolię ludów Ba. Dziwne, skoro znaleziono ślady zamieszkania grot. Pojawił się także pomysł, że mamy do czynienia z bazą wojskową z czasów dynastii Tang. Wydaje się, że za wcześnie na jakiś ostateczny werdykt.


 

niedziela, 20 kwietnia 2014

WIELKANOCNE HITY "NAUKOWE" MINIONEJ DEKADY


Wiosna to czas przebudzenia przyrody. Drzewa kwitną, ptaszki śpiewają, a pseudonaukowe teorie, korzystając z  rozleniwienia umysłów, wydają gorzkie owoce. Media rokrocznie bombardują nas o tej porze roku sensacjami na temat Jezusa. A to naukowcy coś wygrzebią, a to powstanie film lub książka głoszący teorię spiskową.... Poniżej mały przegląd tego, czym byliśmy atakowani w minionej dekadzie w przeddzień Wielkanocy. 

wtorek, 15 kwietnia 2014

Wyścigi starożytnej Formuły 1

Współczesna rekonstrukcja antycznej gonitwy
Wyścigi konne nie należą do konkurencji, które mają współcześnie wielu kibiców. Starożytni kibice nie zrozumieliby naszego braku zainteresowania. Grecja nie była i nie jest wymarzonym miejscem do hodowli koni. W tym górzystym i pozbawionym pastwisk kraju, na utrzymanie konia stać było jedynie najbogatszych. W porównaniu z koczowniczymi ludami wielkiego stepu, tradycje kawaleryjskie starożytnej Hellady były raczej skromne. Choć dawni Achajowie walczyli z rydwanów, Grecy zasłynęli w historii wojskowości za sprawą świetnej piechoty. Niesłabnąca przez tysiąc lat popularność antycznych wyścigów konnych daje się jednak łatwo wytłumaczyć. Widowiskowe, pełne kraks wyścigi, bardziej przypominały dynamiką formułę jeden niż współczesne gonitwy.

niedziela, 13 kwietnia 2014

Komu odbiła palma? Ewangelia żony Jezusa i dziennikarstwo internetowe


Przyprószona śniegiem ignorancji palma,
która komuś odbiła.
Podczas mijającej właśnie niedzieli palmowej znalazłem chwilę czasu na przyjrzenie się, jak tzw. Ewangelia żony Jezusa objawiła się w mediach internetowych. Moją uwagę przykuły szczególnie kurioza, który wyszły spod klawiatury pewnego "dziennikarza internetowego". Autor nieudolnie relacjonuje ustalenia badaczy zamieszczone na angielskiej stronie National Geographic. Wykorzystane zostały również "źródła własne/ anonimowe; przyroda; Przyroda". O, nie, nie jest to bynajmniej pomyłka w otagowaniu! Artykuł ma głębokie korzenie w palmie, która najwyraźniej komuś odbiła. W sprawie autentyczności Ewangelii żony Jezusa wypowiedziałem się już w poprzednim poście (link). Poniższy tekst miał stanowić króciutką erratę, ale rozrósł się na tyle, że zamieszczam go osobno.

Zacznijmy więc Wielki Tydzień od wielkich bzdur, które doprowadziły mnie do pasji. 

piątek, 11 kwietnia 2014

Ewangelia żony Jezusa- Fałszerstwo czy oryginał? Runda druga.

O ten mały kawałek papirusu spierają się badacze.

Dnia 10 kwietnia 2014r. wyszedł nowy numer Harvard Theological Review, czcigodnego periodyku akademickiego, który ukazuje się już od przeszło stu lat. Aktualne wydanie zostało zdominowane przez najnowsze ustalenia dotyczące rzekomej Ewangelii żony Jezusa. Przypomnijmy, dwa lata temu podczas Międzynarodowego Kongresu Studiów Koptyjskich (tj. dotyczących egipskich chrześcijan), profesor Karen Leigh King ogłosiła, że pewien pochodzący z rynku antykwarycznego papirus, zawiera fragment nieznanego wcześniej apokryfu. Tekst nie wzbudziłby niczyjego zainteresowania, gdyby nie zawarte w nim słowa Jezusa: „Moja żona…”. Po dwóch latach prof. King wraca do gry. Niestety, ciężko zdążyć z komentarzem na czas. W tonie sensacyjnym uderzył Onet.pl., publikując przekład artykułu Laurie Goodsteina pt. „Kontrowersyjna pamiątka kościoła” z New York Times(Link). Mam nadzieję, że nie jest za późno by skorygować pewne informacje. 

środa, 9 kwietnia 2014

Osły i ludzie



Graffito Aleksamenosa
Sztubacki żart
Rzym, rok 1857. Wykopaliska prowadzone na Palatynie centymetr po centymetrze odsłaniają pozostałości  pedagogium, szkoły funkcjonującej przy dworze cesarskim między I a III wiekiem naszej ery. Odkopane ściany gmachu nosiły napisy wydrapane przez wychowanków sprzed blisko dwóch tysięcy lat. Wśród nich znaleziono karykaturę przedstawiająca ukrzyżowanego człowieka z głową osła. Obok krzyża stała postać wykonująca gest adoracji. Pod spodem dopisano po grecku - Aleksamenos czczą Boga, a pomyłka gramatyczna świadczy, że autor niezbyt dobrze znał grekę. Aleksamenos pojawia się także w innym napisie, w którym nazwany został "wierzącym". Nieszczęśnik musiał zwrócić na siebie uwagę kolegów poprzez praktykowanie jakiejś dziwacznej religii. Większość badaczy sądzi, że był on… chrześcijaninem.

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Tajemnicze Hieroglify spod Dniepropietrowska (z dawnej prasy)

Gazeta Warszawska z dnia 20 Maja (1 Czerwca) 1881r. podała, że na ścianach budynków w okolicy Dniepropietrowska (ówczesny Ekaterynosław) pojawiły się dziwne napisy, przypominające hieroglify. Okoliczna ludność doniosła władzy, że ktoś rozprzestrzenia proklamacje w obcym języku. Niepokój wzbudził ich obcy, przypominający hieroglify wygląd. Na szczęście wezwany na miejsce naczelnik powiatu rozgryzł wrogą propagandę...

Tajemnicze hieroglify. We wsi Romankowie w guberni Ekaterynosławskiej włościanie zauważyli w nocy na budynkach jakieś świecące zygzaki, jakby litery. Natychmiast doniesiono policji, że na wielu budynkach ukazały się jakieś tajemnicze hieroglify, prawdopodobnie proklamacje w języku cudzoziemskim. Naczelnik powiatu pośpieszył na wskazane miejsce i oto przekonano się wkrótce, jak donoszą Nowosti, że znaki te, świecące fosforycznie, były śladami jakiejś osobliwszej gąsienicy, dotychczas nieznanej, która świeżo ukazała się w tamtych stronach.


Jak widać,  nasi przodkowie
także śledzili pilnie sytuację na Ukrainie.


Całość tego wydania Gazety Warszawskiej można znaleźć pod adresem:
http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/doccontent?id=87490&from=FBC

czwartek, 3 kwietnia 2014

Teodora - matka, żona i... biskupka?


Niebieski nimb przysługiwał
żyjącym

Spośród kobiet żyjących na przełomie VIII i IX wieku, Teodora miała wyróżniać się pobożnością oraz tym, że jej syn Paschalis (817-824) został wybrany na biskupa Rzymu. Z tego pontyfikatu zapamiętane zostały liczne prace budowlane, wśród których znajdowała się rozbudowa Bazyliki Św. Praksedy. Tam Paschalis przygotował jedną z kaplic na miejsce wiecznego spoczynku swojej matki. I tam kobieta czekałaby w zapomnieniu na Sąd Ostateczny, gdyby jeden szczegół nie wzbudził zainteresowania naukowców. Na mozaice, na której matkę papieża uwieczniono w towarzystwie Matki Boskiej, Św. Praksedy i Prudencjany, znalazł się podpis brzmiący: Theodora episcopa, co można przetłumaczyć jako Pani Biskup Teodora